Jacek Kaczmarski - “Kwestia odwagi“

To wcale nie jest takie łatwe Odłożyć dumną broń odmowy, Buntu rozpaczy szybką szablę, Hełm, który od posłuchu chronił, Pióropusz pieśni narodowych, Ostrogi krzywd nienaprawionych. Zdjąć puklerz niewzruszonych zasad Rzeźbiony w płaskie twarze Świętych, Którego wzór – po ciężkich czasach Winien być w duszy odciśnięty. To wcale nie jest takie łatwe. Zamknąć, z poczuciem że na zawsze Arsenał środków ostatecznych: Proch samopalny, cierpień lonty Do argumentów wszystkosiecznych. To wcale nie jest takie łatwe Zwinąć ostatnich redut mapę. Bo kwestią wielkiej jest odwagi W lustrze obojętnego światła Zobaczyć się bezbronnym, nagim – Istotą w istot rojowisku; Otwartą ręką przyjąć zak
Back to Top