Zaczęło się źle i tak się skończyło. Dziś zawodnicy Arged Malesy Ostrów Wielkopolski kontrolowali mecz przy G72 od początku do końca. Dość powiedzieć, że ani razu nie udało nam się wyjść na prowadzenie, a indywidualnie wygraliśmy 7 wyścigów. Trójki kolekcjonowali tylko Rune Holta i Siergiej Łogaczow. Reszta drużyny zaledwie statystowała w tym spotkaniu...
Jeśli po pierwszych dwóch wyścigach zespół przegrywa sześcioma punktami, to bardzo trudno myśleć o wygranej. Tym bardziej, że ostrowianie stanowili mocny kolektyw bez słabych punktów i z wyścigu na wyścig budowali swoją przewagę. Walasek, Gapiński i wchodzący z rezerwy Patrick Hansen nie pozwolili nam rozwinąć skrzydeł. W efekcie po ośmiu wyścigach dnia przegrywaliśmy już 12 punktami i było wiadomo, że o punkty w tym spotkaniu będzie trudno. Przegrana przy G72 39:51 to kubeł zimnej wody na głowy żużlowców ROW Rybnik.
- Było trudno, tor był bardzo twardy i ciężko było mi się na niego przełożyć. Ale to nas nie tłumaczy, bo przecież chłopaki z Ostrowa j