[3/3] “Schwytałam sadystkę z Auschwitz“ - Lekcja prawdziwej historii

Gdy zimą 1944 r. wojska sowieckie były już blisko niemieckiego obozu koncentracyjnego „Auschwitz-Birkenau” w okupowanym Oświęcimiu, przyśpieszono eksterminację żydów, a pozostałych więźniów naziści zaczęli wywozić w głąb III Rzeszy, aby tam dalej pracowali w niemieckich fabrykach na rzecz ostatecznego zwycięstwa. Walentyna Ignaszewska po dwóch latach pobytu w obozie koncentracyjnym była gotowa jechać dosłownie gdziekolwiek, byle tylko wyrwać się z piekła, jakie Niemcy zgotowali osadzonym pod Oświęcimiem. Chodziły również słuchy, że przed nadejściem Rosjan obóz zostanie wysadzony, a więźniowie rozstrzelani, dlatego na ochotnika zgłosiła się do transportów, które od lata 1944 r. przewoziły przymusowych robotników do obozów rozlokowanych na południu Niemiec. Po kilku dni
Back to Top