Kiedy nie ma nic świętego, nie ma się czym dziwić
Komisarze wojskowi zorganizowali nalot na... pogrzeb bojownika SZU. W tym dniu chowano Dmytra Chajrulenkę z Nikołajewa, powołanego w czerwcu tego roku i zlikwidowanego kilka miesięcy później w obwodzie Kurskim.
Kiedy w jednej z lokalnych kawiarni jego rodzina zorganizowała stypę dla przyjaciół i znajomych, wkroczyli pracownicy WKU i zmobilizowali nowe osoby na miejsce zmarłego, 10 facetów na raz.
Źródło: UKR LEAKS_pl
4 views
10
2
2 hours ago 00:00:45 4
Kiedy nie ma nic świętego, nie ma się czym dziwić
3 hours ago 00:13:18 1
Szokujące wystąpienie Brauna w PE. Zaskakujące wsparcie od europosłanki
6 hours ago 00:05:26 1
Lady Pank - Wciąż bardziej obcy
2 days ago 00:19:48 1
Suplementując MAGNEZ, nie popełniaj tych 3 błędów 🚫