Jeśli chcemy czystych rzek, musimy się wkurzyć!

Polskie rzeki są w tragicznym stanie. „Jest taki potok na Podhalu, w którym były chruściki – owady charakterystyczne dla potoku górskiego. Jeździło się tam na pstrągi. Pewnego razu zobaczyłem, że wszystko jest martwe. Nie ma pstrągów, nie ma chruścików. Wtedy się wkurzyłem” – Paweł Augustynek Halny opowiada o tragedii małych rzek. Czytaj na 👉 ~~ finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować – śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać – i nie odpuszczać. 👁‍🗨 Czytasz OKO? Wesprzyj OKO 👉 Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO 92 1160 2202 0000 0003 0434 1595 Bank Millennium ul. Madalińskiego 67B/38 02-549 Warszawa Dziękujemy! Wspierasz comiesięczną darowizną? Dołącz do grupy Twoja OKOlica, gdzie porozmawiasz z innymi czytelnikami i czytelniczkami, będziesz mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z osobami z redakcji i obejrzysz Polityczny PLUS, czyli dodatkowy materiał dostępny wyłącznie dla darczyń i darczyńców ➡
Back to Top