“Platforma śmiecie kibiców oszukujecie!“

Około trzech tysięcy sympatyków Legii Warszawa zebrało się przed stadionem przy Łazienkowskiej, aby protestować przeciwko odwołaniu meczu o Superpuchar. Policja zmobilizowała ogromne siły, a niektóre media już zapowiadały burdy w całym mieście, bo pojawić się mieli również sympatycy Wisły Kraków. Tymczasem marszu nie było, bo nikt go.. nie planował!!! Piotr Staruchowicz ogłosił, że wszyscy fani mają się rozejść do domów, a grupa pięciu osób, wraz z nim, przejdzie ulicami miasta pod Stadion Narodowy. W ten sposób, jak mówił, fani mieli zakpić z policji, która na sobotni wieczór zgromadziła nadzwyczajne siły. Według nieoficjalnych informacji ulice miasta zabezpieczało ponad pięć tysięcy funkcjonariuszy.
Back to Top