słowa: Konstanty Ildefons Gałczyński
Nad oknem, na murze, a liście takie duże - zielone, zielone dzikie wino zielone.
O każdej godzinie wiatr szumi w dzikim winie - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
Uroda, przyroda za nic byś jej nie oddał - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
Za siedmiu morzami napełni oczy łzami - zielone, zielone, dzilie wino zielone.
I we śnie przypłynie dom cały w dzikim winie - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
I niebo, i księżyc, i wino się rozsrebrzy - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
Zaszepce na szybie, myślisz, że słuchasz skrzypiec - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
Za siedmiu morzami napełni oczy łzami - zielone, zielone, dzilie wino zielone.
I we śnie przypłynie dom cały w dzikim winie - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
I niebo, i księżyc, i wino się rozsrebrzy - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
Zaszepce na szybie, myślisz, że słuchasz skrzypiec - zielone, zielone, dzikie wino zielone.
Bo serce jak nuta. I powiesz: tak, to tutaj - zielone, zielone dzikie wino zielone.
1 view
64
9
7 months ago 00:03:25 1
Marek Grechuta - Dni, których nie znamy
7 months ago 01:24:49 1
Marek Grechuta - koncert w klubie Balbina ( Łódźstock ’85)