Ukradziony metr drogi w Wiźnie

Mieszkańcy Wizny protestują przeciwko nowej drodze w ich miejscowości. Nowa droga w centrum Wizny jest węższa od starej, kosztem szerokich chodnikó miała 7 metrów szerokości, teraz to będzie tylko 6. To nie podoba się rolnikom. Wskazują także na źle zaprojektowane zjazdy. We wtorek () postanowili zaprotestować przeciwko temu i wyjechali maszynami rolniczymi na ulicę Czarnieckiego. Razem z mieszkańcami na ulicy Czarnieckiego był dzisiaj  nowy wójt gminy Wizna Artur Szulc. Za inwestycję odpowiedzialny był jego poprzednik i starostwo powiatowe. Prace zaczęła się w ostatnich dniach poprzedniej kadencji samorządu. Starosty łomżyńskiego nie było dzisiaj w Wiźnie. Lech Szabłowski mówił w Polskim Radiu, że projekt przebudowy drogi  był długo przygotowywany i jest zgodny z przepisami. Poza tym nigdzie tej klasy droga powiatowa nie była budowana szersza niż 6 metrów. Starosta nie widzi też teraz sposobu, żeby to zmienić, bo to się może skończyć rozwiązaniem umowy z wykonawcą i utratą wielomilionowej dotacji. Także obecny dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Łomży nie przyjechał do Wizny. Co ciekawe jest nim od niedawna były wójt gminy Wizna, za którego kadencji feralny remont drogi się rozpoczął.
Back to Top