Zrodzeni do szabli

Wojny przetaczają się przez Rzecząpospolitą. Z konia zsiadać i szablę odkładać, z rzadka mi przychodzi. Choć sam jeden niewiele znaczę, to stojąc ramię w ramię, z żołnierzem z różnych stron kraju, co wiary jest różnej, mur potężny tworzymy. By trwogą, sercem nieprzyjaciela napełnić. Bo taka jest nasza powinność. Z szablą w dłoni, ku chwale Ojczyzny walczyć. Śmiercią gardzić i majestatu Rzeczypospolitej bronić.
Back to Top