Policja zatrzyma mnie bez podstawy, a prezes PGE łamiący na ich oczach prawo, jest bezkarny? #125

W Toruniu dochodzi do kuriozalnej sytuacji, gdzie wielokrotnie łamiący prawo prezes lokalnego PGE wzywa policję, a ta chce mnie zatrzymać bez podstawy. Policjanci podejmują decyzję o konfrontacji z audytorem. Z powodu ich chęci poznania danych, bez podania podstawy umocowanej w prawie. Co z tego wyniknie? Część pierwsza tutaj: Ustawa o Policji: Zgubiony notatnik: Handel danymi przez funkcjonariuszy: Policjant sprzedawał dane - wyrok ,, Jeśli masz ochotę i możliwości, możesz wesprzeć audyt obywatelski przez funkcję “wesprzyj“, która znajduje się tuż obok przycisku “subskrybuj“ Możesz też to zrobić przez Adres e-mail: audytobywatelski@ Linki do innych naszych mediów:
Back to Top