Gdy kupowałem gurami, miał być haremik - samczyk i dwie samiczki, ale jak podrosły, to chyba jednak mam trzech chłopaków. Na ogół każdy siedzi w swoim kącie i nie przejmuje się resztą, ale czasami muszą sobie wytłumaczyć po męsku to i owo. Dzisiaj udało mi się uchwycić wyjątkowo długą wymianę poglądów :D